Dębowiecinformacje

Mamy pięciu nowych diakonów

– Jeśli pozwolicie się porwać Duchowi Świętemu, wtedy znajdziecie się zawsze tam, gdzie potrzebuje was Bóg i gdzie czekają na was ludzie – powiedział biskup Stanisław Jamrozek, udzielając święceń diakonatu pięciu saletynom.

Podczas uroczystości odpustowych w sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu w sobotę 20 maja biskup pomocniczy z Przemyśla Stanisław Jamrozek wyświęcił na diakonów pięciu kleryków: Piotra Grudnia MS, Marka Koziełło MS, Dawida Kucabę MS, Marcina Madeja MS i Tomasza Pękałę MS.

Razem z biskupem Mszę Świętą koncelebrowali: ks. prowincjał Andrzej Zagórski MS, członkowie Zarządu Prowincjalnego, księża wychowawcy z seminarium, nowicjatu i postulatu, proboszczowie przyszłych diakonów oraz misjonarze saletyni, którzy przybyli z placówek polskich i zagranicznych. Obecne były także siostry z różnych zgromadzeń zakonnych, a także rodziny i znajomi kandydatów.

Powitawszy wszystkich zgromadzonych kustosz sanktuarium ks. Paweł Raczyński MS zwrócił się także do przyszłych diakonów z życzeniami, by „byli apostołami pojednania, którzy jednoczą Kościół nie w swojej wizji, ale w Duchu Świętym”.

W homilii bp Stanisław Jamrozek podkreślił, że Chrystus przez swoich uczniów chce przypominać o innej rzeczywistości niż ziemska. – Jezus chce, aby Jego uczniowie umieli dobrze wypełnić misję, którą On im zleca. Mają być inni niż ludzie tego świata, bo i sam Chrystus nie jest z tego świata. Ktoś, kto należy do Niego, przynależy zawsze do innej rzeczywistości. Nie żyje, ani nie bierze wzorów z tego świata, ale stara się układać wszystko według tego, co usłyszał od Pana i stara się to realizować w swoim życiu – mówił hierarcha.

Biskup odwołując się do odczytanej wcześniej Ewangelii, wyjaśniał, że chociaż świat został stworzony przez Boga jako dobry, to jednak nienawidzi uczniów Jezusa. Ci zostali oddzieleni od świata, mają go nie kochać, ale są do niego posłani z Ewangelią. – Idziecie, po to żeby głosić Dobrą Nowinę, która będzie budzić wiarę w ludzkich sercach. Dzięki waszemu przepowiadaniu słowo Boże będzie się rozszerzać i będzie wzrastała bardzo liczba uczniów. Ale sami starajcie się to słowo przyjąć w duchu łagodności, bo ono ma moc zbawić nie tylko dusze wasze, ale też i dusze waszych słuchaczy – apelował do młodych saletynów.

Celebrans przypomniał też, co jest głównym zadaniem diakona. – W służbie odnajdę moją wielką godność, ponieważ poprzez nią posługuję samemu Jezusowi, staję się w tym momencie sługą wielkiego Króla. Przez ofiarną służbę mogę wielu ludzi tego świata pozyskać dla Chrystusa. Nieustannie powinniśmy się wpatrywać także w Maryję, pokorną służebnicę Pańską, i za Jej przykładem mówić Panu Bogu nasze „tak” – wskazywał kandydatom.

Biskup kończąc homilię, przypomniał przyszłym diakonom, że Kościół uznał ich za godnych święceń. – Nie bójcie się świata, bo Pan „stanie przy was i wzmocni was”, jak mówił do św. Pawła, by przez was dokonało się głoszenie Ewangelii i aby także wszyscy ludzie mogli Pana poznać – zachęcał hierarcha.

Po homilii kandydaci do diakonatu wobec biskupa i zebranych wiernych wyrazili wolę przyjęcia sakramentu. Następnie odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych. Po niej bp Stanisław Jamrozek wyświęcił nowych diakonów, wkładając swoje ręce na ich głowy i odmawiając specjalną modlitwę. Całości obrzędu dopełniło nałożenie szat diakońskich, czyli stuły skrzyżowanej na prawym boku oraz dalmatyki, wręczenie Ewangeliarza i pocałunek pokoju.

Na zakończenie liturgii ksiądz prowincjał w imieniu całego zgromadzenia podziękował m.in. biskupowi Stanisławowi Jamrozkowi za udzielenie święceń, a formatorom zakonnym, proboszczom nowo wyświęconych diakonów i rodzinom za tworzenie atmosfery pomocnej w rozeznawaniu powołania do kapłaństwa.

Diakonat to pierwszy z trzech stopni sakramentu święceń. Kolejnymi są prezbiterat i episkopat. Diakon jednak nie jest kapłanem, ale wyświęcany jest do posługi. Diakoni mogą m.in. czytać Ewangelię, głosić homilię podczas liturgii, przewodniczyć modlitwom, asystować przy zawarciu małżeństwa, udzielać Komunii św., nosić Wiatyk do chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebowym. Ich obowiązkiem jest też niesienie pomocy i pociechy chorym, ubogim i cierpiącym.

(gz; fot. Rafał Wutkowski MS)