informacjeŚDM

Pierwszy dzień wizyty papieża w Polsce

Ceremonia powitania na lotnisku w Krakowie-Balicach, oficjalne przyjęcie na Wawelu, spotkanie z prezydentem, Konferencją Episkopatu Polski oraz z wiernymi zgromadzonymi na ul. Franciszkańskiej – to kolejne wydarzenia pierwszego dnia wizyty Franciszka w Polsce z okazji 31. Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Rano przed wylotem do Krakowa papież modlił się w intencji podróży i ŚDM z grupą niepełnosprawnej młodzieży przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice św. Piotra. W modlitwie z Franciszkiem uczestniczyli też członkowie Stowarzyszenia Peter Pan, które opiekuje się młodymi ludźmi chorymi na raka z różnych krajów świata, których nie stać na leczenie.

W trakcie lotu do Polski papież rozmawiał z towarzyszącymi mu około 75 dziennikarzami. Franciszek zaznaczył, że na świecie toczy się obecnie wojna, ale nie ma ona charakteru religijnego, gdyż religie chcą pokoju. W tym kontekście przypomniał postać zamordowanego we wtorek ks. Jacquesa Hamela. Przywołał też wielu innych zabitych chrześcijan, kobiety i dzieci, zaznaczając: „Nie boimy się powiedzieć tej prawdy, że świat jest w stanie wojny, gdy przegrał pokój”.

Samolot włoskich linii lotniczych „Alitalia” A321 z papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował o godz. 15.50 na Międzynarodowym Lotnisku im. św. Jana Pawła II w Krakowie-Balicach. Młodzi pielgrzymi, którzy już od kilku godzin czekali na przylot Franciszka, przywitali go owacjami. Po przylocie odbyła się krótka ceremonia powitania z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, władz państwowych, biskupów oraz grupy wiernych. Dwoje dzieci w strojach krakowskich wręczyło ojcu świętemu bukiety kwiatów.

Powitanie papieża odbyło się przy dźwiękach hymnów – watykańskiego i polskiego. Franciszkowi oddano honory wojskowe, a następnie przedstawiono delegacje, z przedstawicielami których zamienił kilka zdań. W tle, po raz pierwszy w obecności papieża, został wykonany hymn Światowych Dni Młodzieży „Błogosławieni miłosierni”. Franciszek odprowadzony do samochodu przez parę prezydencką odjechał na Wawel.

Na trasie przejazdu ojca świętego tłumnie witali Krakowianie, a także pielgrzymi, którzy przyjechali na ŚDM. Przy kościele Najświętszego Salwatora papież Franciszek przesiadł się do papamobile.

„Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że jesteś między nami. To uczta ducha, święto wielkiej radości” – powiedział prezydent RP Andrzej Duda, witając Franciszka na dziedzińcu zamku na Wawelu, gdzie w obecności około 800 osób odbyło się spotkanie z władzami państwowymi.

Prezydent przypomniał słowa Jana Pawła II, które przed laty wypowiedział w Warszawie: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. – I tak się stało. W 1989 roku i później oblicze polskiej ziemi się odnowiło poprzez wielką zmianę polityczną, poprzez odejście władzy, która była wrogo nastawiona do Kościoła katolickiego – powiedział prezydent.

Andrzej Duda wyraził radość, że ŚDM odbywają się w roku obchodów 1050-lecia chrztu Polski i w mieście Jana Pawła II. – Cieszę się ogromnie, że Światowe Dni Młodzieży odbywają się w mieście naszego Ojca Świętego, który z tego miasta poszedł na Stolicę Piotrową, by służyć jako przywódca duchowy całemu światu – podkreślił. Prezydent zaznaczył, że ŚDM łączą młodych ludzi nie tylko na poziomie religijnym, lecz także ludzkim.

Prezydent podziękował Franciszkowi za przyjazd, gdyż jego obecność jest dla młodych najważniejsza. – Wasza Świątobliwość jest dla nich duchowym wsparciem, drogowskazem, wielką radością, nadzieją i miłością, jaka płynie z religii chrześcijańskiej, Wasza Świątobliwość jest tym, który niesie dobro, którego dzisiejszy świat tak bardzo potrzebuje – dodał Andrzej Duda.

Franciszek w swoim wystąpieniu zaznaczył, że po raz pierwszy odwiedza tę część Europy. Wyraził też radość, że rozpoczyna od Polski, której synem jest św. Jan Paweł II – inicjator i promotor Światowych Dni Młodzieży.

Podkreślając, że charakterystyczną cechą narodu polskiego jest pamięć, Franciszek stwierdził, iż zawsze był pod wrażeniem zmysłu historycznego Jana Pawła II. Gdy papież Polak mówił o narodach, zawsze nawiązywał do ich dziejów, podkreślając skarby ich humanizmu i duchowości – zauważył papież. Ojciec święty zwrócił uwagę, że „świadomość tożsamości, wolna od manii wyższości, jest niezbędna dla zorganizowania wspólnoty narodowej”. Nawiązując do niedawnych obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski zauważył, że było to „ważne wydarzenie jedności narodowej, które potwierdziło, że zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego”.

Papież zwrócił uwagę, że tak w życiu ludzi istnieją dwa rodzaje pamięci: dobra i zła. „Dobrą pamięcią jest ta, którą Biblia ukazuje nam w Magnificat, kantyku Maryi uwielbiającej Pana i Jego zbawcze dzieło. Pamięcią negatywną, jest natomiast ta, która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych” – powiedział papież. Podkreślił także, że patrząc na najnowsze dzieje naszego narodu, dziękuje Bogu, że wśród Polaków przeważyła dobra pamięć.

Papież zaznaczył, że Polacy zaufali Bogu, który kieruje historią narodów, dzięki czemu „po burzach i ciemnościach” odzyskali swą godność. Podkreślił, że „potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu; solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary”. Zaapelował jednocześnie o międzynarodową współpracę w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen. Zachęcając naród polski do spojrzenia z nadzieją w przyszłość, papież zwrócił uwagę na znaczenie klimatu szacunku i dialogu między różnymi stanowiskami.

Na zakończenie przemówienia papież zapewnił, że naród polski zawsze może liczyć na współpracę Kościoła katolickiego. Przypomniał, że to chrześcijaństwo ukształtowało dzieje i tożsamość Polski. „Niech Matka Boża Częstochowska błogosławi i ochrania Polskę!” – zakończył Franciszek. Po przemówieniu podeszła do papieża dziewczynka, która podarowała mu rysunek z postacią Franciszka i ogromnym czerwonym sercem.

Po oficjalnym powitaniu papież udał się wraz z prezydentem i jego małżonką na prywatne spotkanie w tzw. Salonie ptaków na Wawelu. Równolegle odbyły się rozmowy premier Beaty Szydło z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem w obecności substytuta ds. ogólnych w watykańskim Sekretariacie Stanu abp. Angelo Becciu, nuncjusza apostolskiego abp. Celestino Migliore i dwóch przedstawicieli polskiego rządu.

Po zakończeniu prywatnego spotkania Andrzej Duda przedstawił Franciszkowi swoją rodzinę, żonę Agatę i córkę Kingę, następnie prezydent i papież wymienili się prezentami. Już po spotkaniu prezydent powiedział dziennikarzom, że rozmawiał z papieżem o wielkiej wartości rodziny oraz o Światowych Dniach Młodzieży.

Potem Franciszek modlił się w katedrze na Wawelu. Przy dźwiękach dzwonu Zygmunt przy bocznym wejściu do świątyni powitał papieża metropolita krakowski i proboszcz katedry ks. Zdzisław Sochacki. Papież pomodlił się przez chwilę przy konfesji św. Stanisława, gdzie wystawione są również relikwie św. Jana Pawła II, potem udał się do kaplicy Najświętszego Sakramentu. Następnie przeszedł do prezbiterium katedry wawelskiej na spotkanie z polskimi biskupami.

Kard. Stanisław Dziwisz witając papieża w katedrze na Wawelu, przypomniał, że w tej świątyni wielokrotnie sprawował Eucharystię kard. Karol Wojtyła. „Dzisiaj Biskup Rzymu przybywa do nas, by z młodymi całego świata przeżyć w tych dniach święto wiary, by utwierdzić nas wszystkich w wierze oraz odsłonić przed światem młode i miłosierne oblicze Kościoła” – powiedział metropolita krakowski i dodał: „Twoja obecność pośród nas pogłębia naszą świadomość przynależenia do Kościoła, będziemy się wpatrywać w Twoją przyjazną twarz, będziemy się cieszyć Twoją obecnością”.

Natomiast przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki witając papieża, powiedział: „Jeśli osobiście i wspólnotowo pogłębimy naszą więź z Chrystusem staniemy się „iskrą”, która wyjdzie z Polski, i przygotuje świat na powtórne przyjście Chrystusa”.

W spotkaniu, które miało formę otwartego i szczerego dialogu uczestniczyło ok. 130 hierarchów. Odbyło się ono za zamkniętymi drzwiami katedry. Relacjonując spotkanie papieża z biskupami, abp Stanisław Gądecki powiedział, że Franciszek mówił najpierw o czynach miłosierdzia i w tym kontekście wspomniał o śmierci przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia abp. Zygmunta Zimowskiego oraz poważnie chorym kard. Franciszku Macharskim. Biskupi pytali papieża o to, jaką odpowiedź na sekularyzację powinna dać Polska. Kolejne pytania dotyczyły miłosierdzia i ruchów charyzmatycznych w Kościele. Ostatnie dotyczyło uchodźców. „Ojciec Święty odpowiadał trochę jak do dzieci, w bardzo ciepły sposób, odnosząc się do każdego z tych zagadnień w sposób długi i wyczerpujący, ale nie na poziomie intelektualnego dyskursu, ale tak jak ojciec rozmawia ze swoimi dziećmi. To moim zdaniem rys pontyfikatu papieża Franciszka” – zaznaczył abp Gądecki.

Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi omawiając spotkanie z biskupami, powiedział, że papież wspomniał o potrzebie bliskości, która współgra z dziełami miłosierdzia i wsłuchiwaniem się w to, co mówią inni. Papież mówił też o problemie hołdowania pieniądzom i potrzebie solidarności, troski o ubogich. Na pytanie o uchodźców papież wskazał, że ten problem należałoby rozwiązać u samego źródła, tzn. w państwach, z których uchodźcy uciekają. Po spotkaniu z polskimi biskupami Ojciec Święty udał się na kolację do siedziby kurii krakowskiej.

Po godz. 21 Franciszek pojawił się w „papieskim oknie”, gorąco witany przez tysiące zgromadzonych przy ul. Franciszkańskiej 3. Rozpoczynając niespełna dziesięciominutowe spotkanie, papież poprosił o modlitwę w intencji zmarłego na początku lipca Macieja Cieśli, 27-letniego grafika Światowych Dni Młodzieży. To właśnie on był autorem projektów identyfikacji wizualnej tego wydarzenia.

Franciszek podkreślił, że jest jedna rzecz, o której nie powinniśmy nigdy wątpić – wiara tego młodego człowieka. „Ta wiara zaprowadziła go do Jezusa i teraz jest w niebie, patrząc na nas” – powiedział papież. Franciszek zachęcił młodych do tego, by wybrali „właściwą drogę życia” i dodał: „Nie bójcie się: Bóg jest wielki, Bóg jest dobry! Bądźcie radośni – to obowiązek tych, którzy idą za Jezusem!”

Kończąc, Franciszek powiedział: „Teraz was żegnam. Zobaczymy się jutro, spotkamy się znowu. Wy czyńcie waszą powinność, czyli róbcie hałas przez całą noc. I dajcie innym zobaczyć waszą chrześcijańska radość, radość, którą Pan wam daje, abyście byli wspólnotą, która idzie za Jezusem”. Następnie odmówił z młodymi „Zdrowaś, Maryjo” i udzielił błogosławieństwa. „Dobranoc i módlcie się za mnie” – poprosił na zakończenie.

Oprócz przewodniczenia wydarzeniom centralnym Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, papież w ramach 13. zagranicznej podróży apostolskiej odprawi Mszę św. z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski na Jasnej Górze i odwiedzi były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

(gz / tom, tk, am, aw, kg (KAI) / Kraków; źródło: pope2016.com; fot. Mazur/episkopat.pl)